14 września uczniowie kl. IIa Gimnazjum w Blizanowie pod opieką polonistki Agnieszki Jurek czytali fragmenty „Wesela” w Gminnej Bibliotece Publicznej w Blizanowie. Klimatu dodała sceneria miejsca tj. wystawa prac Kariny Płonka i zdjęć, będących pokłosiem konkursu „Moda ślubna w fotografii”. Stanisław Wyspiański potrafił operować wszystkimi dostępnymi w teatrze środkami wyrazu (słowem, rytmem, muzyką, architekturą, obrazem, gestem), by dzięki nim uzyskiwać niepowtarzalny nastrój czy też pełne wielorakich znaczeń symbole. Szczegółowe informacje o wszystkich elementach tego barwnego świata zawarł w didaskaliach, które zajmują dużo miejsca w utworze. Dramaturg i poeta - zasłynął także jako malarz, grafik, architekt, o czym młodzież mogła się przekonać, przeglądając książkę Waldemara Okonia. Gimnazjaliści zwrócili uwagę na ilustracje kilku różnych okładek „Wesela”, podejmując próbę interpretacji chocholego tańca, złotego rogu i czapki z piór. Wyświetlona została prezentacja multimedialna dotycząca bohaterów dramatu, którą przygotował uczeń Marcin Janczak jak również zdjęcia z „Narodowego Czytania” w Kaliszu i Stawiszynie, wykonane przez Paulinę Wróblewską – dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Blizanowie, która zwróciła uwagę na wydarzenia towarzyszące głośnemu czytaniu dramatu i ponadczasowość dzieła. Agnieszka Jurek wybrała do czytania młodzieży fragmenty z „Wesela”, które na stałe weszły do mowy potocznej i są używane do dziś. W rozmowie z młodzieżą poruszono temat: relacji między chłopami a inteligencją, narodu polskiego i … miłości. Dramat Wyspiańskiego został dotychczas przetłumaczony na ponad 10 języków. W języku polskim ukazało się ponad 120 wydań „Wesela”.
„Cóż tam, panie, w polityce? Chińcyki trzymają się mocno!?”
„Trza być w butach na weselu”
„Niech na całym świecie wojna,
byle polska wieś zaciszna,
byle polska wieś spokojna.”
„Wyście sobie, a my sobie,
każden sobie rzepkę skrobie”.
„Przecie trza wprzódy wypróbować.
Trza coś przecierpieć, coś przeboleć,
żeby móc miłość uszanować.”
„Chłop potęgą jest i basta” .
„Serce – !–?
A to Polska właśnie.”
„Miałeś, chamie, złoty róg,
miałeś, chamie, czapkę z piór:
czapkę wicher niesie,
róg huka po lesie,
ostał ci sie ino sznur,
ostał ci sie ino sznur.”