Młodzież z dwóch klas ósmych i trzeciej klasy gimnazjum w Blizanowie pod opieką Ireny Tomczyk – nauczycielki historii oraz nauczycielek: Anety Gorzelańczyk i Katarzyny Nowak uczciła pamięć powstańca styczniowego przy mogile-kapliczce w Piskorach. Trzeci rok z rzędu grupie towarzyszyła Paulina Wróblewska – dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Blizanowie. Podopieczni zapalili znicze i wysłuchali krótkiej informacji historycznej na temat powstania styczniowego na terenie ziemi kaliskiej, a szczególnie potyczki pod Borowcem. Powstaniec nie jest znany z nazwiska, nie ma też pewności czy rzeczywiście został on pochowany pod tą sosną w Piskorach. Przez wiele lat nie mówiono głośno o tym zdarzeniu, obawiając się represji. Opowieść o „kapliczce z powstania styczniowego” jest przekazywana ustnie z pokolenia na pokolenie wśród mieszkańców Piskor i okolic. Wioletta Kubiak - mieszkanka Jarantowa-Kolonii, członkini Stowarzyszenia Doliny Bawołu i Czarnej Strugi wysłuchała jej od Wiktorii Mikołajczyk, będącej rodziną gospodarzy udzielających schronienia powstańcowi. Z książki Stanisława Małyszki „Przydrożne kapliczki, figury i krzyże na terenie gminy Blizanów” wiemy, że miejsce to było otaczane czcią od okresu międzywojennego, kiedy to stał tam drewniany krzyż. W 2015 r. odtworzyli go mieszkańcy Piskor, tabliczką oznakowała go Gmina Blizanów.